Ile was tutaj było :)

sobota, 16 lutego 2013

Ważny dzień ^^

Rozdział 7
Więc to już dzisiaj ! Eve Torres jest w Los Angeles. Będzie szukała nowej twarzy dla jej czasopisma i na twarz jej nowej kolekcji. Myślicie , że mam szanase ?

Nie spałam całą noc. Byłam tak podekscytowana . W lokalu , w którym ma odbyć się casting muszę być o równej 12.00. Wyjadę pewnie o 11.30 by się nie spuźnić . Casting składał się będzie w 3 etapów.:
1. Zaprezentowanie się na wybiegu w sukience.
2. Rozmowa z Eve Torres o życiu modelki.
3. Zaprojektowanie własnego zestawu ubrań .

Nie mogę się już doczekać .
Jest 11.00. Wypiłam koktajl , ładnie się pomalowałam i ubrałam bo grunt to dobre wrażenie.
O 11.30 ruszyłam do lokalu.

Gdy wysiadałam zobaczyłam ją ! Eve Torres ! Wyglądała pięknie . Zrobiła wielką karierę a ma dopiero 30 lat .

Jestem w środku. O boże ! Ile tu ładnych modelek . Z 1000 kandydatek wybrano tylko 100. Mi się udało . Mam numer 18. Nie jest najgorzej.

Jestem w przebieralni. Zakładam sukienkę na pierwszy etap. Jak wyglądam? :


Eve miała oceniać wygląd w skali 1-10. Cudem było jak dała którejś z modelek 6. !:O
A żeby przejść do następnego etapu musiałam mieć co najmniej 8 ! Okej moja kolej.
Wyszłam na wybieg. Eve wpatrywała się we mnie . Przeszłam po wybiegu . Czas na ocenę ;
Eve ma już karteczkę z oceną . Odwraca ją i widze cyfrę ...... : 9.
Byłam taka zaskoczona ale i za razem szczęśliwa. Gdy miałam odchodzić Eve powiedziała:
- Nikki tak? Zaczekaj. Jak narazie tobie jedynej dałam 9. Spodobałaś mi się . Wkładasz serce w to co robisz.
- Dziękuje za ten komplement. Zatkało mnie. Dzięki temu komplementowi poczułam że mam szansę. Nie poddam się .! 

Przede mną drugi etap  : ROZMOWA O ŻYCIU MODELKI.
Niestety nie pamiętam już co mówiłam ale najwyrazniej spodobało się to Pani  Torres. 
O to 10 dziewczyn , które dostały się do 3 etapu . Byłam zdenerwowana. Czytają listę.
..... numer 7. - Nikki Bella. AAAA! Udało mi się weszłam do finału . Razem z resztą dziewczyn byłyśmy w niebo wzięte ! Cieszyłyśmy się ^^

Została jedna runda . Musze zaprojektować strój wieczorowy . Do roboty . Miałam tylko 1 godzinę:
O to co udało mi się wykąbinować. Byłam sprytna . Wiedziałam , że Eve uwielbia bombki a nie nawidzi długich sukienek :

 

do tego te buty :
 

i ta torebka:







              

Myślicie że wyglądałam ładnie ??
Moja kolej idę na wybieg. Szpilki są bardzo wysokie miejmy nadzieje , ze się nie przewróce.

Przeszłam po wybiegu ale nikt nic nie mówił.
Wezwano 3 dziewczyny. Wśród nich byłam ja. Eve powiedziała że my 3 dostałysmy się finału. Wygra ta , która będzie ładniej wyglądała w stroju kąpielowym .
Miałam wspaniały pomysł. Wiem  że ona ceni pomysłowość. Postanowiłam załozyć coś podobnego do stroju kąpielowego coś mraśnego :

Eve była zachwycona ! Powiedziała ze chodziło jej o pomysłowość ! Powiedziała że wygrałam .
Byłam zachwycona !

Po wyjściu z lokalu na podjezdzie zobaczyłam Zayna. Wyglądał dziwnie . Podszedł do mnie i powiedział że musimy się rozstać . Zapytałam czemu. Chamsko powiedział ze mu się znudziłam. Byłam załamana ......

2 tygodnie po rozstaniu wróciłam do siebie. Za dużo łez wypłakałam . Dzisiaj mam uroczystą kolacje z Eve. Muszę kogoś zabrać . Wezmę Johna. Tak Johna Cene. To on się mną opiekował.

Gdy zadzwoniałam zgodził się.
Na kolacji bawiliśmy się świetnie :

wtorek, 12 lutego 2013

Walentynki♥

Rozdział 6
 Po przygodzie w Los Angeles postanowiłam nie żegnać się z tym miastem. Razem z Zaynem postanowiliśmy zamieszkać tutaj. Zayn z ONE DIRECTION w swojej willi a ja z Laurą we własnej.
Dzisiaj walentynki ♥
:** Zayn szykuje coś specialnego ^^ Laura mi powiedziała , że Harry jej powiedział , który wie od Zayna , że ten coś planuje :D Ciekawe co to takiego .

Ale od początku .
Obudziałam się koło 7.00. Nie mogłam spać byłam taka podekscytowana . Więc wstałam. Postanowiłam popływać w moim basenie . Tak dla zdrowia.
Przebrałam się , wysuszyłam włosy. Przygotowałam smaczne śniadanie . ,,Smaczne" to znaczy zdrowe. Musze dbać o linię bo za niecały miesiąc moja kariera będzie pod dużym znakiem zapytania.
Najpopularniejsza modelka na świecie Eve Torres będzie w Los Angeles szukała nowej twarzy.
Będzie ją promować . To dla mnie życiowa sznasa. Moje śniadanie :

  +


Około 9.00 postanowiłam wybrać się na plaże Malibu , by się trochę poopalać .
Założyłam strój na plaże :











Leże wygodnie na leżaku opalam się , Jest 11.00. Zadzwonię do Zayna :
-Cześć skarbie :*
- No siemka bejbe :* Co tam ?
- A dzwonię bo się nie odzywasz cały dzień ... Myślałam że coś się stało 
- Kochanie przepraszam ale nie miałem jak. Jestem zajęty kręceniem teledysku. ... I chyba nasza dzisiejsza kolacja nam nie wyjdzie. Przepraszam cie bardzo. Odrobimy ją kiedy indziej .
- No dobrze ...
- Przepraszam musze kończyć PAPAP kocham cię :*
- A ja cb pa .
Czułam , że Zayn jest jakiś dziwny . Są dwie obcje:
1) Coś kombinuje na walentynki ^^
2) Znudziłam mu sie i nie mam ochoty się ze mną spotykać :(
Okaże się .
Jest 12.00. Ciągle opalam się na plaży. Dzwoni telefon . To Laura.
-Hej czoopku <3 
-  Siemka .
- Co jest ?
- Nic . tylkoo
- No  mów natychmiast.
- Zayn odwołał naszą kolacje .
- O biedactwo. Nie martw się nie zostawie cię samej. Chodz ze mną i z Harrym na imprezę walentynkową. Możesz być bez pary.
- No nie wiem. 
- Wiesz ! Masz iść . Załóż coś czerwonego ^^ Pa :*
- Okej. Buziaki :*
Postanowiłam iść na tą imprezę walentynkową .
13.00. Jadę po jakąś sukienkę. Zrelaksuje się .
Strzał w 10 !



Około 16.00 wróciłam do domu.  Postanowiłam coś zjeść. Było mi obojętne.
Impreza była o 17.00. Przebrałam się i pomalowałam :



Jadę pod umówiony adres.

Dojechałam. Widzę duży zamek. Dziwne.
Podchodzi do mnie jakaś kobieta i mówi:
- Pani Nikki Bella ?
- Tak - odpowiedziałam.
- Zapraszam 
Byłam zdziwiona. Dziwna kobieta zaprowadziła mnie do jakiegoś pokoju. Stał tam stolik pięknie przystrojony. Nagle ktoś mi zasłonił oczy i powiedział :
- Witaj skarbie :*
Odwróciłam się i zobaczyłam Zayna. Odrazu się usmiechnełam :)
Zayn zaczął mówić :
- Dzisiaj są walentynki. Dzień zakochanych . Więc tobie moja Nikki wręczam te kwiaty i ten prezent
Chce ci w ten sposób uświadomić jak mi na tobie zależy.
Haha rozbawiło mnie to jak mówił. Dodałam:
- Zayn kochanie ! Mi również na tobie zależy ale nie mów takim tonem bo wydaje mi się że słysze jakiegoś desperate ^^
Haha . Zayn również się uśmiechnął i przytuliłam się do niego.  
Nagle dodał :
- To wszystko przygotowałem dla ciebie .Żebyś miała cudowne walentynki.
- Nie musiałeś. Wystarczyło by mi gdybym spędziła je z tb nawet w najgorszym miejscu na świecie.
Usiedlismy. Podano nam smaczną kolacje. Pycha.
Potem Zayn powiedział , że zabiera mnie na romantyczną wycieczke. 
Wsiedliśmy w limuzynę i pojechaliśmy gdzieś . Po 20 minutach zatrzymaliśmy się . 
Wysiadłam i zobaczyłam pare kroków ode mnie łódź. Popatrzyłam na Zayna . Uśmmiechnął się i wziął mnie za ręke i poprowadził na łódkę . Odpłyneliśmy.  Płynelismy. Drogę rozświetlał nam księzyć . Nagle zatrzymaliśmy się . Zayn powiedział że ma dla mnie prezent . Byłam ciekawa co to takiego. Okazało się że to branzoletka :
  

Byłam zachwycona. Powiedziałam ze też mam coś dla niego:
 
Powiedziałam że nie miałam pomysłu na prezent i ze jak mu się nie podoba to nie szkodzi.
On powiedział , ze nie ważne co ode mnie dostał bo zawsze ma moja miłośc i to mu wystarczy.
Zaczlismy sie całować . Było tak namiętnie. Po chwili dodałam 

Kocham Cię ! 

Ja ciebie też !  - odpowiedział.

To były dla mnie naprawdę wspaniałe i pełne miłości walentynki ♥♥♥ 

poniedziałek, 11 lutego 2013

Party w Los Angeles ! :33

Rozdział 5
Party !
Ja i Laura razem z chłopakami z ONE DIRECTION (♥) jesteśmy na imprezie. Cóż za klimat.
Ja i Zayn byliśmy tak roztańczeni. To był nasz i tylko nasz TANIEC ZMYSŁÓW:





Z nim czułam , że żyję .
Tańczyliśmy , piliśmy ... Po prostu cieszyliśmy się sobą .
Imprezowaliśmy do samego rana. Około godziny 6.00 wróciliśmy pijani do villi chłopaków.
Chyba poszliśmy spać ale nie pamiętam . O_O

Obudziłam się około 13.00. Zayn i reszta chłopaków spali. Nie dziwie im się . Wczoraj pracowali do samego rana a potem jeszcze impreza. mhm. Laura już też wstała. Słyszałam jak się pałęta po kuchni.
Postanowiłam wstać. Przebrałam się w coś ładnego bo to w końcu LOS ANGELES :
Założyłam tą sukienke :


 Te buty:


I tą torebkę :













 Jestem zawodową modelką więc chodzenie w szpilkach jest dla mnie wygodne .

Gdy się przebrałam i pomalowałam zajrzałam jeszcze do mojego słodziaka . Spał tak słodko:


 

Dałam mu buziaka w policzek. Będzie wiedział , ze to ja bo został mu ślad na policzku.
Gdy weszłam do kuchni zobaczyłam jak Laura nalewa sok do szklanki:
- O Nikki. Wstałaś już . Chcesz soku ?
- Poprosze.
Usiadłyśmy i rozmawiałyśmy o wczorajszej nocy i wypadzie na impreze.
Po 30 minutch rozmowy postanowiłyśmy zrobić chłopakom śniadanie i udać się na zakupy.
Zaynowi zrobiłam bolognese z chili . Trochę mu podjadłam ^^

Około godziny 14.00 razem z Laurą  wyruszyliśmy ferrari Zayna na zakupy.

Ile tu pięknych ubrań. Kupiłam bardzo dużo rzeczy. Zobaczcie sami :
















Kupiłam też coś dla Zayna:










Zakupy trwały 4 godziny. Gdy wróciliśmy do domu chłopaków nie było w środku.
Zostawiłyśmy torby z ubraniami i wyszłyśmy na zewnątrz. Chłopaki pływali i relaksowali się w basenie. Nagle zauważył mnie Zayn :
- Nikki skarbie. Przebierz się w kostium i choć tu do mnie :*
Uśmiechnełam się po czym dodałam :
- Okej. Zaraz wracam ^^
Musiałam wyglądać sexownie. Założyłam więc kostium wręcz idealny :




I jak wyglądam ? :D- Powiedziałam do Zayna.
Gdy mnie zobaczył zrobił taką mine jakby zobaczył ducha . Chyba mu się spodobałam.
Wskoczyłam do basenu. Niall włączył muzykę . Wszyscy się świetnie bawili.

Nagle Zayn wziął mnie za ręke i powiedział zebyśmy zanurkowali. Pod wodą było tak magicznie.
Zayn pocałował mnie :