Ile was tutaj było :)

wtorek, 5 marca 2013

Kolejne spotkania ...

Dzisiaj bardzo gorący dzień. Pare dni temu byłam na kolacji z Johnem. Było wspaniale. W ciągu tych paru dni sms-owaliśmy , gadaliśmy na Skype. Postanowiłam , że zrewanżuje mu się za tą kolację.
Zaraz do niego zadzwonie i zaprosze go na hm.. plaże :D Okej do roboty .

- Hej John :*
- O Nikki hej :*
- Więc tak. Po pierwsze chciałam ci podziękować za wspaniały wieczór. A po drugie chciałam zapytać czy ..... dałbyś się zaprosić na plaże ? :)
- Nie ma za co i z miłą chęcią :*
- Cieszę się :) To może plaża Malibu dzisiaj o 13.00 ? 
- Okej nie ma sprawy :) Przyjechać po ciebie ?
- Okej. Możesz przyjechac :) Kocham twoją brykę :P
- Miło mi :)
- To do 13.00. Paaa :*
-Do zobaczenia. Papap :*

Ah ! Udało się ! Zgodził się ! Co za uczucie :D Musze znaleść coś sexy :D
          

Jest 12.00. Jestem ubrana , umalowana. Zjem coś lekkiego i czekam na Johna.

                 1,5 godziny puźniej        ...
Gdzie on jest ? Nie ma go :(  Zadzwonie do niego.
Nie odbiera......
 Nie rozumiem.

Po tym jak nie odbierał poszłam do salonu i włączyłam telewizor. Tam zobaczyłam coś co mnie bardzo zaskoczyło. Zobaczyłam... jego... Johna... a z nim ...  Rita Ora...Byli na jakiejś imprezie. Byłam załamana. Znowu.
Czemu ja mam takiego pecha ? Znowu chłopak mnie wystawia.

Około 22.00 zadzwonił John. Ale nie chciałam odbierać. Nie chciałam z nim rozmawiać.
Był uparty dzwonił , był u mnie. pukał ale nie otwierałam. Było mi strasznie smutno. Byłam taka upokorzona. Nie chciałam słuchać wyjaśnień . Ale jak się potem okazało mogłam wysłuchać .

Pare dni później gdy szłam przez miasto w tym :


Nirvana

Zauważył mnie John. Nie chciałam z nim rozmawiać ale dogonił mnie . Powiedział:
- Nikki. Proszę zaczekaj. Musze ci wszystko wyjaśnić.!
- Nie chcę z tobą rozmawiać. 
- Proszę cię ! Tylko jedna rozmowa. Minute ?
- ...... No dobrze ! Ale nie tutaj. Chodźmy do parku.
Pare minut puźniej bylismy w parku. John zaczął mówić:
- Nikki tak mi przykro , że nawet nie zadzwoniłem ale przez to wszystko zapomniałem.
- Tak jasne. Byłeś zajęty... Ritą !
- To nie tak jak myślisz.
- Czyżby ?
- Wszystko ci wyjaśnie . Chodzi o to że ...
- Tak ?
- Nic mnie z Ritą nie łączy. Chodzi o to , ze ona mnie szantażowała .
- Jak to ? - Byłam zdziwiona. Szantażowała ? 
- Tak. Miała zdjęcia z nami. To znaczy ze mną i z tobą. Jak byliśmy na randce. 
Randce ? On to naprawde powiedział! Ale słuchałam dalej.
- Wiedziałem , że rozstałaś się nie dawno ze swoim chłopakiem i nie masz jeszcze siły na nowe związki. I jakby te zdjecia wyciekły do prasy byłabyś niezadowolona. Wieć postanowiłem spęłnić jej warunek. Warunkiem było to , że pójdę z nią na gale i ze ona pójdzie ze mną. Tak m przykro . Przepraszam cię  bardzo. Nie chciałem cię zranić.
Kompletnie mnie zatkało. Czemu byłąm taka głupia ? Mogłam go wysłuchać.
- John. To ja cię przepraszam. Mogłam cię wysłuchać na początku. Ale jestem uparta !
- To nie twoja wina. Zgoda ?
- Zgoda. :)
John przytulił się do mnie. Nagle wpadłam na fantastyczny pomysł.
- John mam plan. 
Zaciekawiony wysłuchał mnie. Powiedziałam mu , ze to ja z nim pójdę na tą gale.  I że nie przeszkadza mi to co o ,,nas" mówi prasa :D 
Potem poszliśmy do centrum na zakupy. John musiła kupić garniak a ja sukienkę . 
Nagle gdy szliśmy John wziął mnie za ręke. Było mi miło:)
Każdy się na nas patrzył. Przy nim czułam się dobrze. Tak bezpiecznie. Przekonałam się do niego. On jest inny niż Zayn....
John kupił fajny garniak a ja tą sukienkę:
                      


Modnie
Johnowi wybrałam krawat by pasował do mojej sukienki.
Postanowiliśmy z Johnem że zrobimy Ritę na cacy. John zadzwoni do niej i powie że z nia idzie na gale . Gdy tam będziemy ja nagle wyjdę :D
Potem poszłam do kosmetyczki. John wrócił do domu.
Gala jest o 20.00. Rozdane będą nagrody .
O ! Już jest John przyjechał po mnie. Wyszłam zobaczył mnie . Dał mi buziaka. I powiedział że wyglądam pięknie. Jesteśmy na gali. John wysiada z limuzyny a ja zostaję. O idzię Rita, Zadowolona jak zawsze. Coś mówi do Johna. John mówi jej że przeprasza ale kto inny jest jego towarzyszką. Fotoreporterzy patrzą na nich. John otwiera drzwi limuzyny i wysiadam ja. Ludzie biją brawa. Rita zrobiłam taką minę że mało co nie zemdlała. Nagle mówi :
- John! Doigrałeś się !Zdjęcia trafią do internetu !
Biedna nie wiedziała , ze nagrywaja nas fotoreporterzy :) Zachowanie Johna mnie mile zaskoczyło. Zwrócił się zarówno do fotoreporterów jak i to Rity:
- Dodawaj te zdjęcia ale nie musisz bo ja wszystko powiem. Rita szantażowała mnie zdjeciami na których jestem ja i Nikki. Nie wstydziłem się tego ale chciałem poczekać . Dzisiaj publicznie się pokazaliśmy.I przy wszystkich chce ci Nikki coś powiedzieć . 
Spojrzał w moją stronę :
- Nikki ! Postanowiliśmy że się lepiej poznamy za nim zaczniemy się spotykać . Ja poznałem cię wystarczająco dobrze żeby wiedzieć że ,,,, Kocham Cię :*
Uśmiechnełam się i powiedziałam :
- Też cię KOCHAM !    
John położył ręce na moich biodrach przysunął do siebie i pocałował ^^  Każdy się na nas patrzył. A reporterzy robili mnóstwo zdjęć. Czułam się wspaniale !

Gala trwała pare godzin. Z Johnem bawiłam się świetnie. Dostał nagrodę dla aktora roku , najpopularniejszą gwiazdę WWE , za najwięcej wygranych walk w WWE i za twarz roku.
Cieszyłam się jego szczęsciem :)
Noc zakończyła się jeszcze lepiej niż wieczór. John odwiózł mnie do domu . Gdy staliśmy przed moimi drzwiami zaczeliśmy się całował na pożegnanie. Niechciałam sie z nim rozstawac więc powiedziałam żeby został na noc. Uśmiechnął się i wszedł do środka.

A co było potem ? Chyba wiecie :*
 

Brak komentarzy: